close

Gateway Bloodshed

logo menu

Bitwa o Ziemię

Uczestnicy: Vista, Ludwig, Hal, Kopniak, Mainard, Backherd, Robert Prawandowski, Irczysławek Moczopędny, Doktor Demencjusz, Głazobrody, Bączysław Pierdzimączka , Bezdomny Duch Łódzki, Oregon, Malkolm, Xolgothan, Zachariasz Dalekowidzący, Peter Smith

Miejsce: Ziemia

Historia: Jest 14 grudnia rok 2510. Ludzkość przygotowuje się do tego co ma nadejść. M.S.K. przygotowało i zasiliło całą ziemię za użyciem sześcianu o nieskończonej mocy, a SoU za dwa dni wyśle wszystkich zgromadzonych magów na misję ratunkową. Cała ludność cywilna została wyewakuowana do różnych stacji kosmicznych lub podziemnych bunkrów. Wszyscy są przerażeni tym co nadejdzie.
Jest 28 grudnia rok 2510. Odczyty na sonarach M.S.K. pokazują że do Ziemi nadciąga gigantyczna skolopendra, SoU boi się że magowie nie wrócą z odsieczą na czas.
Jest 2 stycznia rok 2511. Zaczęło się. Monstrualna Kreatura ruszyła na Ziemię. M.S.K. postanowiło dłużej nie czekać i wystrzeliło ze wszystkich dział naładowanych klockiem w Xolgothana. Niezrównane pokłady energii zostały wysłane w jego stronę. Jednak... Bestia ani drgnęła. Wypowiedziała tylko słowa : "HAHA, Myśleliście że tylko wy wiecie o tych klockach?! Już od tysięcy lat szukam ich po całym wszechświecie... Wtedy napotkałem na Yesiz i znalazłem tam jeden z nich, jednak chronił go ten stary idiota. Nie chciał on pozwolić mi na zdobycie go więc rozdzielił go na pół i wyrzucił w dwa różne kierunki. Nie miałem wyboru musiałem jeden porzucić... ale co się odwlecze to nie uciecze. Okazuje się że druga połowa od zawsze była w głębi waszego marnego świata. A, i dzięki za oszczędzenie mi kolejnych poszukiwań i dostarczenie drugiego klocka. HA! Głupcy!" Po czym ruszył w kierunku Ameryki Półocnej, gdy nagle znikąd pojawiło się trzech wojowników: Malkolm , Zachariasz i Vista by pomóc ziemi w walce. Malkolm wtedy rzekł : "Zapłacisz w końcu za to co się stało z moim stwórcą!".
Po czym ruszył na niego z i z całą swoją mocą przywalił mu w pysk. Po tym uderzeniu Zachariasz zaczął uderzać go różnorodnymi ataki magicznymi, po czym Vista stanął na jego opadającym cielsku, wyciągnął swój miecz Takasę i zaczął biec wzdłuż jego ciała przecinając go przy tym. To bardzo mocno osłabiło jego obronę więc reszta Ziemian zaczęła strzelać do niego. Jednak te wszystkie ataki tylko go osłabiły, Xolgothan przez ten czas zlokalizował lokalizację klocka M.S.K. i ruszył w tamtą stronę przebijając się przez wszystko co się znajdowało na jego drodze. Sprawa już wtedy wyglądała bardzo źle dla obrońców, a beznadziejnie zaczęło się robić wtedy gdy Xolgothan wchłoną klocek M.S.K.. Wtedy coś tknęło Vistę zerknął on na inskrypcję na rękojeści swojego miecza, zawierała ona koordynaty. Ruszył on wtedy jak najszybciej do Zachariasza i poprosił go by przeniósł go w tamto miejsce. I nim się zorientował już był w tym miejscu. A tam, głęboko pod ziemią leżała druga połowa klocka z Yesiz. Miecz Visty, Takasa wchłonęła wtedy całą moc tego sześcianu. Po tym zajściu został znowu przeniesiony przez maga na pole bitwy... Zobaczył tam wtedy Ziemię w kawałkach. Była zrujnowana. Wtedy zdenerwowany zebrał całą swoją siłę jaką posiadał i zaatakował nią w potwora. Tak samo zrobił Malkolm, oraz Zachariasz. Uderzyli z taką siłą że został potężnie zraniony. Zachariasz wykorzystał to i zmniejszył Xolgothana do o wiele mniejszych rozmiarów, po czym przeniósł wszystkich wojowników ziemi do miejsca bitwy. Byli tam wszyscy Ludwig, Hal , Kopniak, Mainard, Backherd, Robert Prawandowski, Irczysławek Moczopędny, Bączysław Pierdzimączka, Doktor Demencjusz, Głazobrody, Bezdomny Duch Łódzki, Oregon i wielu innych ruszyło na potwora. Wtedy Malkolm otworzył portal do swojego wymiaru, wrzucił bestie środka.
Wtedy Xolgothan otworzył oczy. Zobaczył wtedy stare, tętniące życiem Yesiz a tam, zobaczył Malkolma patrzącego w niebo. Powiedział wtedy: "Obyś był ze mnie dumny" po czym zebrał całą swoją moc i wyłączył wymiar w którym oboje się znajdowali. Zostali przez to odłączeni od rzeczywistości.
Jest 3 stycznia rok 2511. Ziemia nie istnieje, zostało po niej tylko marne resztki. Większość populacji Ziemskiej została zgładzona a ci co przeżyli są teraz na innych światach. Tak oto skończyła się pewien rozdział w uniwersum.

Dodatkowe: Król Reimund był z niego dumny.