close

Gateway Bloodshed

logo menu

Bitwa o K-220

Uczestnicy: Cosmos, Kapitan Karlos Hanson, Adiutant oraz jego flota ("KarL", MDb-2000 i para HM1).

Miejsce: Pasmo Meteorytów K-220.

Historia: Log - 7, "Wyprawy na pasmo K-220", 3 Epoka, 2 Era, rok 94, 18:40 czasu ziemskiego: K.H. -Finalny dzień naszej podróży. Za około 5minut dolecimy do pasma meteorytów w którym ukrywa się Cosmos. To będzie wielka chwila dla naszej Ojczyzny.
A. -Kapitanie, a jaki jest powód polowania na tego smoka?
K.H -Otóż wierny Adiutancie, nasi naukowcy przewidzieli wielki potencjał w jego energii. Taka moc mogła by przywrócić resztę naszego świata!
K.H -Otóż wierny Adiutancie, nasi naukowcy przewidzieli wielki potencjał w jego energii. Taka moc mogła by przywrócić resztę naszego świata!
K.H -To nie jest takie proste. Obserwacje Cosmosa ukazały że jest całkiem odporny na obrażenia i obawiam się że stary, dobry "KarL" nie wystarczy, dlatego...
A. -Dlatego przyleciał z nami ten MDb?
K.H -Dokładnie.
słychać coraz bliższe odgłosy kroków
P. -Kapitanie, pasmo meteorytów K-220 jest już przed nami. Czy mam poinformować statek o inicjacji planu "ZZZ"?
K.H -Tak.
P. -Już się robi.
słychać coraz dalsze odgłosy kroków
K.H -Choć teraz, Adiutancie, mamy bitwę do wygrania.
A. -Jasne!
Koniec Logu - 7
3 Epoka, 2 Era, rok 94, Pasmo Meteorytów K-220, Pieczara Cosmosa.
Kapitan Karlos Hanson kazał wszystkim statkom ustawić się w formacji opisanej w planie "ZZZ". Dzięki temu, oba gigantyczne statki są ukryte za dużymi meteorytami, do czasu gdy cel jest już w polu rażenia śmiercionośnej broni i nie ma ucieczki. Przygotowania szły pomyślnie i szybko, ponieważ Cosmos w tym momencie był w stanie snu. Kiedy byli już gotowi, faza druga planu się zaczęła. Para małych statków szturmowych HM1 wyruszyła w jamę śmierci, by wybudzić śpiącego Cosmosa. Można było tylko słychać ryk wściekłości bestii. Wszystko szło zgodnie z planem i dwa zwinne statki wyleciały z czeluści jamy ze smokiem za nimi
Gonitwa prowadziła w końcu do punktu gdzie czekała już śmiercionośna broń, naładowana na maximum. Gdy smok był już prawie na miejscu i gdy wszystko wyglądało na to że Cosmos zostanie trafiony i zgładzony przez laser MDb-2000, nagle zrobił unik. Laser śmierci pudłował ledwo nie trafiając w jego cel. Otóż Cosmos żył już w K-220 od wielu lat i zna on wszystkie miejsca na zasadzkę, wiedział też, że ludzie, którzy go obserwowali nie wysłali by jakiś małych statków prosto na niego. Kapitan Karlos był w szoku. Nigdy by się nie spodziewał że ten plan może się nie udać. Krzyknął wtedy "Odwrót!", ale już było za późno. Cosmos zaatakował statek MDb, niszcząc go bez litość. W próbie kupienia czasu statkowi "KarL", statki HM1 rozpoczęły ostrzał na Cosmosa, lecz to nie było efektywne. Smok rzucił się na statek Karlosa, niszcząc po drodze małe szturmowce. Nie było ucieczki. Karlos wskoczył do kapsuły ucieczkowej niestety jego Adiutant został przytrzaśnięty pod kawałkiem ciężkiego metalu. Karlos był jedyną osobą na kapsule ewakuacyjnej. Cały jego statek, jego duma została zniszczona przez smoka, którego śmierć miała przynieść chwałe. Co gorsza stracił tam dużo dobrych ludzi w tym swojego wiernego Adiutanta z którym podróżował od początku jego wypraw. Karlos Hanson obwiniał się za to, za nieprzewidzenie możliwości chybienia oraz niewymyślenia planu nagłej ucieczki, obwiniał się za śmierć tych wszystkich osób, za to że nie zginął z nimi na tym przeklętym statku. I tak w jego rozpaczy nie zauważył, jak Cosmos zwrócił na niego swoją uwagę i jak zbliżał się coraz bliżej do niego. Nagle przemówił:
"Tyś jest ten kto próbował uśmiercić mnie w moim własnym domu? Jesteś głupcem myśląc, że możesz mnie pokonać tutaj, gdzie znam każdą przestrzeń!"
W Hansona wszedł strach. Nie wiedział co miał zrobić. Wtedy Cosmos znów przemówił:
"Twoja i twych ludzi zuchwałość sprawiła że wszyscy nie żyją z moich rąk. Wszyscy prócz ciebie! A teraz nadszedł czas kary twojej kary. Ale twój wyrok będzie gorszy ponieważ ty ich tu sprowadziłeś!"
Karlson na to odpowiedział:
"Błagam cię o wielki smoku, moją karą jest już to że muszę cierpieć wiedząc że ci ludzie umarli z mojej winy. Wprawdzie nie wiedziałem że jesteś świadomy wszystkiego..."
"MILCZ! Nie karzę cię za próbę, karzę cię za twe błędy w twej próbie. Teraz czas na ciebie!"
I tak oto nigdy więcej już nie widziano Kapitana Karlosa Hansona. A Cosmos dalej pragnie zemsty na ludziach. Teraz bez bohatera, świat Wenera musi dalej kontynuować próby naprawienia swego dawnego świata. Śmierć Karlosa będzie opłakiwana przez wiele lat.
Dodatkowe: $%@^!&$^@^@#%@^@☟︎♏︎ ♓︎⬧︎ ⬧︎⧫︎♓︎●︎●︎ ♋︎●︎♓︎❖︎♏︎@%&%^#^&!!?#@!.